Stwierdzam, że nie żałuję, że tu przyjechałem, ale 6 miesięcy to trochę za długo...Tęskni się, zarówno za bliskimi, przyjaciółmi jak i za polskim jedzonkiem...co ja bym dał, żeby zjeść polską kiełbaskę albo chlebek...<rozmarzył się> Już kurde lepiej mają w wojsku, bo mają przepustki do domów, a my nie... Ale co dobre to to, że szybko nam tutaj na Rodos płynie czas...serio, lipiec, sierpien tak szybko zleciały, a sądziłem, że te miesiące będą mi się dłużyć, może to przez rutynę, bo właściwie codziennie w pracy robi się to samo...a w przerwy zazwyczaj sie śpi (:
Ale plusem jest też zajebista ekipa, co mi sie tutaj trafiła, jesteśmy zgrani, nie ma jakihś tam podgrup, wszystko razem i to mi się podoba. Oczywiście czasem są kłótnie, przecież to normalne, że czasem są jakieś problemy, ale szybko je na szczęście rozwiązujemy.
Czasem też mam po prostu dość i chciałbym to w pizdu wszystko rzucic i wracac jak coś mnie zdenerwuje...ale to naprawdę czasami.
I co tam jeszcze...no za niecale już 2 miechy w Polsce...pozdro
Ostatnio edytowany przez Filippos (2007-08-27 12:22:54)
Offline
heh mi ten sierpien lecial strasznie po malu strasznie wam dwa miechy nam 3 masakra.ale co tam mieszkamy w 13 dziewczyn to klutnie sa ale takie malutkie :d wiecej jest smiechu i zabawy :d ale co tam juz najgoresze minelo bizzy juz chyba nie powinno byc zobaczymy.
Offline
Jeszcze 28 dni, wytrwamy... Cały WSET trzyma kciuki... Piotrek pojechał, Jana pojechała ( Słowacja), kristen przeniesiona( USA), z Theodorą (Dora) jeszce sięnie pozabijałyśmy, chociaż mamy siebie serdecznie dosyć, Edka wyjechała, przyjechał jeden chłopak z wyspy Kos- Wiktor, dużo się tu dzieje. Ja tylko rano robię jedną kawę: bez cukru, bez mleka dla szefowej. Dostałam prezenty na urodziny od wszystkich, od Jany, od Dory i Janisa. O dziwo z Dorą byłyśmy trochę pokłucone, ale dostałam bardzo miły prezencik............Dobra, już nie zanudzam. Pozdrawiam wszystkich serdecznie...z RODOS (Faliraki)...Papapapapapaapapapapapa........... Do zobaczenia w Polsce
Offline
To jak wrócicie to chyba się z Akademi urwe, żeby wpaść na WSET i posłuchać co tam się od czerwca działo. Trzymaj sie Kamila. Pozdrów wszystkich, szczególnie Elene i Dore. Edzia wyjechała... chmmm... a jednak... za mojej kadencji już się odgrażała... Pozdro
Ostatnio edytowany przez Romeo (2007-09-29 12:06:48)
Offline
Ojjj a działo się, oj działo... ale najważniejsze, że czas szybko leci, już niedługo w domciu
Offline